środa, 29 sierpnia 2012

Przepraszam. Wybacz mi, proszę. Dziękuję. Kocham Cię.


Starożytni Hawajczycy uważali, że wszystkie problemy zaczynają się od myśli. Jednak sama myśl nie jest problemem. Cóż więc nim jest? To, że wszystkie myśli naznaczone są bolesnymi wspomnieniami ludzi, miejsc i rzeczy. Sam intelekt nie jest w stanie rozwiązać tych problemów, ponieważ jego zadaniem jest zarządzanie. A to w żadnym razie nie pomoże ich rozwiązać. Musisz je uwolnić! Gdy stosujesz Ho'oponopono, Boska Moc przejmuje Twoje bolesne myśli i neutralizuje je. Nie oczyszczasz danej osoby, miejsca lub rzeczy, lecz neutralizujesz energię, którą z nimi łączysz. Pierwszym etapem Ho'oponopono jest oczyszczenie się z tej energii. - Teraz dzieje się coś wspaniałego. Energia jest nie tylko neutralizowana, ale również  u w o l n i o n a . Zaczyna się nowy rozdział. Buddyści nazywają to Pustką. Ostatni etap polega na wpuszczeniu do swego serca Boskiej Mocy i pozwoleniu, aby wypełniła pustkę światłem. Stosując metodę ho'oponopono, nie musisz wiedzieć na czym polega problem. Wystarczy, że odczuwasz go fizycznie, umysłowo, emocjonalnie lub w jeszcze inny sposób. Gdy tylko dostrzeżesz jakiś problem, od razu rozpocznij proces  o c z y s z a n i a  polegający na powtarzaniu słów: "Przepraszam. Wybacz mi, proszę".
(...)
Widać stąd, że dla Morrnah (a później również dla doktora Hew Len) prośba o przebaczenie jest sposobem na oczyszczenie ścieżki do uzdrowienia. Jedyną przyczyną wszystkich chorób i dolegliwości jest brak miłości. Wybaczenie otwiera drzwi do naszych serc i zaprasza miłość z powrotem do środka.
(...)
- Jest sposób na to, żeby uwolnić się od problemów i chorób, jeżeli tylko jesteśmy gotowi wziąć na siebie stuprocentową odpowiedzialność za własne życie, chwila po chwili - kontynuował doktor Hew Len. - W starożytnej hawajskiej metodzie uzdrawiania ho'oponopono prosimy Miłość, żeby ta naprawiła błędy wewnątrz nas. Mówimy: "Przepraszam. Proszę, wybacz mi to , co się dzieje w moim wnętrzu i objawia się jako problem". Wtedy Miłość naprawi nasze błędy, które my postrzegamy jako problemy. I dodał: - Ho'oponopono postrzega każdy problem nie jako meczarnię, lecz jako nową szansę. Problemy to tylko powracające wspomnienia z przeszłości, które dają nam kolejną szansę na to, żeby spojrzeć na świat oczyma miłości i zacząć działać pod wpływem inspiracji.

J. Vitale, I. Hew Len, Zero ograniczeń, ss. 70-72.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz