wtorek, 8 stycznia 2013

* * *

Azulejos
Alfama, Lisboa
by Annaesthesis

ż y c i e

      
Możemy więc zdefiniować życie jako stan kontrolowanego wewnętrznego pobudzenia, w którym wytwarzana jest energia napędzająca wewnętrzne procesy, podtrzymujące funkcje życiowe oraz zewnętrzne działania dla utrzymania lub zwiększenia pobudzenia organizmu.


A. Lowen, Duchowość ciała, s. 39.

piątek, 4 stycznia 2013

- - -

Figura de Branco, 1906
by Joaquin Sorolla y Bastida

stan równowagi

     
Medycyna świata zachodniego, z racji swojej mechanistycznej orientacji, nie chce uznać tej siły, która jest zasadniczym elementem medycyny Wschodu. Na Wschodzie skupia się uwagę na zachowaniu zdrowia, a nie na leczeniu choroby. Wymaga to jednak holistycznego spojrzenia na zdrowie, obcego medycynie zachodniej. Na całym obszarze Wschodu zdrowie jest powszechnie postrzegane jako stan równowagi, czy też harmonii, między tym, co indywidualne, a tym, co uniwersalne. (...)
      Wschód zawsze przejawiał większy szacunek dla przyrody niż Zachód, w przekonaniu, ze dobro człowieka zależy od jego harmonii z naturą. Tao jest przecież drogą natury. Zachód, przynajmniej w ciągu kilku ostatnich stuleci, zmierza do przejęcia kontroli i władzy nad przyrodą, a  różnica ta jest widoczna w zachodniej postawie wobec ciała. Człowiek Zachodu myśli o zdrowiu cielesnym w kategoriach sprawności, dobrej kondycji pozwalającej mu przepracować całe życie, tak jak o sprawnej maszynie. Postawę tę można dostrzec w ćwiczeniach fizycznych jakim się oddaje, takich jak podnoszenie ciężarów czy trening na specjalnych maszynach. Wschodnie ćwiczenia, takie jak joga czy taijiquan, odzwierciedlają zainteresowanie żywotnością ciała - czyli jego duchowością.

A. Lowen, Duchowość ciała, ss. 20-21.

* * *





Lisbon, Portugal 2012/13
by Annaesthesis
 

życie ducha

    
Jeżeli przyjmiemy, że istoty ludzkie są stworzeniami duchowymi, musimy również przyjąć, że utrata poczucia łączności z innymi ludźmi, zwierzętami i naturą poważnie zakłóca zdrowie umysłowe. Na płaszczyźnie kulturowej nazywamy takie zakłócenie anomią. Na poziomie jednostki ludzkiej określamy je jako uczucie izolacji, osamotnienia czy pustki, które może doprowadzić do depresji, a w ostrzejszych przypadkach nawet do schizoidalnego wyłączenia się z życia. Na ogół nie dostrzega się faktu, że gdy połączenie ze światem zewnętrznym zostanie przerwane, następuje również utrata łączności ze swym cielesnym "ja". To właśnie brak odczuwania ciała leży u podłoża depresji i stanów schizoidalnych. Wynika on z obniżonej żywotnośći ciała, spadku jego ducha witalnego czy kondycji energetycznej. Nie da się oddzielić zdrowia umysłowego od zdrowia fizycznego, bowiem prawdziwe zdrowie łączy w sobie obydwa te aspekty. (...)

      Obiektywne zdrowie umysłowe objawia się żywotnością ciała, którą można dostrzec w bystrości spojrzenia, kolorze i cieple skóry, spontaniczności wyrazu, ożywieniu ciała oraz elegancji ruchów. Szczególnie ważne są oczy, bedące oknami duszy. W nich możemy dostrzec życie ducha, który tkwi w człowieku. W przypadkach, gdy duch jest nieobecny, jak w schizofrenii, oczy są puste. W stanach depresji oczy są smutne, a często maluje się w nich głęboka rozpacz.

A. Lowen, Duchowość ciała, s. 14.

30.12.2012


Cabo da Roca, Portugal
by Annaesthesis


czwartek, 3 stycznia 2013

wdzięk czyli łaska

     
Duch i materia łączą się w pojęciu wdzięku czy łaski. W teologii łaskę definiuje się jako "wpływ boski, działający w sercu, aby je odrodzić, uświęcić i zachować". Można też ją określić jako boski duch. Ten duch odczuwany jest jako naturalny wdzięk ciała oraz postrzegany we wdzięcznej postawie człowieka wobec wszelkich stworzeń boskich. Wdzięk, czyli łaska, jest stanem świętości, kompletności, łączności z życiem i jedności z tym, co boskie. A pojęcia te są synonimami zdrowia.

Alexander Lowen, Duchowość ciała, s. 12.