sobota, 17 września 2011

- - -




The Tree of Life
by Terence Malick


piątek, 16 września 2011

- odebrać duszę lękom -


Każdemu z siedmiu poziomów energii istniejących w naszym układzie biologicznym odpowiada jedna święta zasada. Zasada ta nieustannie pulsuje w naszym wnętrzu i kieruje nami tak, byśmy w życiu właściwie posługiwali się jej siłą. Przychodzimy na świat z wrodzoną wiedzą o siedmiu zasadach wplecionych w nasz system energetyczny. Łamanie tych zasad osłabia zarówno naszą duszę, jak i ciało fizyczne, a ich przestrzeganie wzmacnia i duszę, i ciało.

Energia jest siłą, a nasze ciało potrzebuje energii i, co za tym idzie, potrzebuje również siły. Czakry, sefiry i sakramaent mówią o współdziałaniu z siłą i o kolejnych, coraz intensywniejszych etapach przejmowania kontroli nad swoją mocą wewnętrzną. (...) Każda podjęta decyzja - powodowana wiarą lub lękiem - ukierunkowuje naszą duszę. Jeżeli motywem jest strach, powraca on do naszego pola energetycznego i do ciała. Jeśli jednak jest nim wiara, to do pola energetycznego napływa łaska i cały nasz układ biologiczny rozkwita.
(...) W ujęciu duchowej tradycji wschodu każdy uczynek tworzy karmę. Działania głęboko świadome tworzą dobrą karmę, natomiast strach i negatywizm złą i wtedy człowiek musi "odebrać" swą duszę lękom będącym motywem negatywnych działań. (...)
Człowiek jest jednocześnie substancją materialną i duchową. Chcąc sami siebie zrozumieć i zachowywać zdrowie duszy i ciała, musimy poznać sposób, w jaki oddziałują na siebie materia i duch, uświadomić sobie, co odbiera naszemu ciału duszę czy siłę życiową i jak możemy uwolnić duszę od fałszywych bożków strachu, złości i przywiązania do przeszłości.

C. Myss, Anatomia duszy, s. 105.

Systema Sephiroticum

Drzewo Życia - 10 sefirotów

wtorek, 13 września 2011

Jesod


Kate poprosiła mnie o diagnozę po tym, jak jej mąż, trzydziestokilkuletni mężczyzna, zginął w wypadku samochodowym. Musiała sama utrzymać dwoje dzieci, a nie było wielkich szans, by mogła sobie poradzić - nie miała wykształcenia ani zawodu. Kate powiedziała mi, że nie ma siły "dalej żyć".

(...) Poradziłam, aby odwiedziła swojego lekarza, który przeprowadzi badanie jajników, i aby wyznaczyła sobie drobne zadanie, które będzie symbolizować jej chęć odbudowy własnego życia. Miała wizualizować, iz zadanie to wnosi do jej życia nową energię. (...) Zadanie, które Kate uznała za symbol swoich nowych początków, polegało na hodowaniu kwiatów, symbolizujących rodzące się życie. Przy każdym sadzonym kwiatku mówiła: "Hoduję nowe życie dla siebie i moich dzieci". Każdego dnia z coraz większą świadomością starała się sprowadzić swoją energię do teraźniejszości.
(...) Po sześciu tygodniach Kate wpadła na kilka pomysłów zdobycia pieniędzy. Zawsze wykonywała sprawnie wszelkie domowe prace, takie jak gotowanie i szycie, ale nigdy nie pomyślała, iż mogłaby w ten sposób zarabiać na utrzymanie. (...) Po pewnym czasie otworzyła sklep ze strojami własnego projektu i dzisiaj jej biznes rozkwita. Torbiel zniknęła. Kate radzi wielu osobom, by w chwilach, kiedy czują się na dnie i muszą zaczynać wszystko od początku, zajęli się hodowaniem kwiatów w ogrodzie i nie rozstawali sie z myślą: "Zasiewam twórczy pomysł dla siebie". 
Historia Kate pokazuje, w jaki sposób twórcza energia może skierować nas na ścieżkę, której istnienia nigdy nie podejrzewaliśmy, i zwiększyć zdolność podejmowania pozytywnych decyzji. Twórczy pomysł ma własne pole energetyczne i może spowodować, że pojawią się osoby i okoliczności, które potrzebne są do jego realizacji na nowym etapie życia. W ujęciu symbolicznym przypadek Kate świadczy także o obecności duchowej energii sefiry Jesod - potrzeby tworzenia - oraz sakramentu komunii - wysyłanej przez nas magnetycznej siły, która przyciąga do nas pomoc z zewnątrz, gdy jej najbardziej potrzebujemy.

C. Myss, Anatomia duszy

powtarzanie i tworzenie nowego

    
Energie drugiej czakry chcą tworzyć nowe życie, "poruszyć ziemię", wywrzeć wrażenie lub przyczynić się do kontynuacji życia. Energia twórcza - w przeciwieństwie do inspiracji, będącej cechą czakry siódmej - jest na wskroś fizyczna, związana z ziemią, ukorzeniona. Daje nam poczucie, że jesteśmy fizycznie żywi. Z energii czakry drugiej pochodzi nasz podstawowy instynkt przetrwania i intuicja, jak również pragnienie tworzenia dzieł muzycznych, artystyczych, poezji, architektury oraz zgłębiania przyrody dzięki nauce i medycynie. Nasza twórcza energia wciąga nas w wenwętrzny dialog ze sprzecznościami naszej jaźni, z naszymi przeciwstawnymi skłonnościami, i każe nam wchodzić w wewnnętrzne związki, aby w nich znaleźć rozwiązanie tych rozbieżności.

    Twórcza energia wyzwala nas z nawykowych schematów zachowania, myślenia i obcowania z innymi. Nawyk to piekło, do którego pchają się ludzie, próbując powstrzymać pęd zmian. Ale twórcza energia sprzeciwia się powtarzalności. Te dwie siły, powtarzanie i tworzenie nowego, ścierają się w ludzkiej psychice i zmuszają nas, byśmy zajęli się chaosem naszego świata i zmienili jego kształt, nadając mu własne znaczenie.

Carolyn Myss, Anatomia duszy, s. 173.

czwartek, 8 września 2011

Isadora

ruch






Każdy ruch taneczny istnieje w naturze.




Isadora Duncan

- - -


tancerki Isadory Duncan

fazy przemian/okresy spoczynku


     ...Po siódme , upraszczaj swoje życie duchowe. Całe moje ziemskie studiowanie dotyczące nieba prowadziło mnie do wniosku, że Boska rzeczywistość nie jest skomplikowana. A zatem nie powinna być również skomplikowana nasza osobista teologia. Wierz tylko w to, co niebo uznało za istotne. Na przykład:

* Każdą sytuację można natychmiast zmienić, a chorobę wyleczyć. Boga nie ograniczają czas, przestrzeń i materia, obowiązujące człowieka.
* Bądź konsekwentny: żyj według zasad, w które wierzysz.
* Wszystko stale się zmienia. Każda żywa istota przechodzi fazy trudnych przemian i okresy spoczynku. Włącz się w nurt zmian, zamiast je powstrzymywać.
* Nigdy nie szukaj szczęścia w drugim człowieku - szczęście to wewnętrzna, osobista postawa i odpowiedzialność.
* Życie jest w istocie procesem uczenia się. W każdej sytuacji, problemie i związku uczuciowym zawarta jest lekcja, której warto się nauczyć samemu lub przekazać ją innym.
* Żyj chwilą teraźniejszą i ucz się wybaczać ludziom.

C. Myss, Anatomia duszy, s.86.

środa, 7 września 2011

atelier post mortem - - -

sygnały niemocy

   
Prawdę mówiąc, zdajemy sobie sprawę ze swych osobistych potrzeb dopiero wtedy, gdy już jesteśmy uwikłani w określony układ.

      Julie przyszła na moje warsztaty, bo chorowała na nowotwór piersi i jajników. Jej małżeństwo od kilku lat nie funkcjonowało dobrze. Chciała wyleczyć się z raka, ale żyła z mężczyzną, który traktował ją z ogromną pogardą, co zaczęło się już dwa lata po ślubie. Chociaż była bardzo atrakcyjną kobietą, bez przerwy jej powtarzał, że mdli go na sam jej widok. Starając się zdobyć jego względy odchudzała się i ciągle ćwiczyła.(...)
     Pożycie intymne ustało po dwóch latach małżeństwa. Nieudane próby Julie, by ożywić tę sferę, powodowały dalsze upokorzenia. Gdy stwierdzono u niej raka, mąż odmówił spania z nią w jednym łóżku. W reakcji na takie odtrącenie Julie zaczęła sypiać na podłodze pod drzwiami sypialni. Każdego dnia w drodze do łazienki mąż musiał dosłownie nad nią przechodzić i nieraz spluwał, kiedy prosiła go o pomoc.
     Na moje pytanie, dlaczego od niego nie odeszła, powiedziała, że nigdy nie umiała zadbać o siebie w sensie emocjonalnym ani finansowym, a teraz bardziej niż kiedykolwiek potrzebuje kogoś, kto się o nią zatroszczy.(...)
    Patrząc na to z energetycznego punktu widzenia, znamienne jest, że Julie rozwinęła raka w narządach kobiecych; najpierw w jajnikach, potem  piersiach. Choroba w symboliczny sposób odzwierciedliła jej poczucie, że została odrzucona jako kobieta. Nasze narządy płciowe zawierają energię naszej biografii, zwłaszcza naszych związków z innymi ludźmi oraz otoczeniem. Julie nie mogła uważać siebie za kogoś, kto ma wewnętrzną siłę, ponieważ za źródło swego bezpieczeństwa uznawała męża; jej układ biologiczny wciąż otrzymywał "sygnały niemocy". Po roku Julie zmarła.


Caroline Myss, Anatomia duszy, ss.77-78.