piątek, 22 lutego 2013

czułe miejsca

    
Gracja i zdrowie polegają na uchwyceniu równowagi między ego a ciałem, między wolą a ochotą. (...) Niestety w naszej kulturze wola determinuje dużą część naszych działań wbrew pragnieniom ciała. Jesteśmy zmuszeni wstać i pójść do pracy bez względu na to, czy nasze ciało jest wypoczęte, czy też zmęczone, i czy zajęcia w danym dniu nas ekscytują, czy też nudzą. 
(...) Kluczowym słowem jest tutaj napęd. Ilekroć jesteśmy popędzani, tracimy swój wdzięk i nasze ciało staje się maszyną. Jest to odpowiedni moment, by zacytować biblijne napomnienie: Co warte jest zyskanie świata, jeżeli utracimy duszę? Człowiek jest jedynym stworzeniem, które popędza siebie samego aż do utraty związku z Bogiem, życiem i naturą.
      Tak jak ja to widzę, ważnym czynnikiem w dążeniu do sukcesu i władzy jest tkwiące w każdym z nas pragnienie, aby być kochanym. Choć sukces może prowadzić do zdobycia powszechnego uznania, nie przynosi on prawdziwej miłości. Żeby być kochanym, trzeba stać się osobą, która da się pokochać, tzn. samemu umieć kochać. Należy być pokornym, umieć wyciągnąć rękę i otworzyć serce, a także mieć czułe miejsca.

A. Lowen, Duchowość ciała, s. 78.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz