niedziela, 2 stycznia 2011

Satjajuga


    "Teraz, gdy znaleźliśmy się na progu Nowego Wieku, zwanego w tantrze
satjajuga - Wiek Prawdy - ogień kobiecości odzyskuje swój pierwotny blask. (...)
   Ruchowi Wyzwolenia Kobiet, jeśli spojrzymy nań w kategoriach scenicznego dramatu, odpowiada przebudzenie Bogini. Jest to ruch wydostawania się z podświadomości, wydobywania się na świat. Bogini otwiera oczy i strząsa z siebie Wiek Ciemności, tak jak otrząsa się ze stuletnich snów. Wkrótce wyjdzie na światło, a jej jasność opromieni całą ludzkość. Gdy się to stanie, kiedy kobiety przebudzą się ze snu i potężna energia ich orgazmu wydostanie się na wolność, wtedy rozpocznie się Nowy Wiek, Wiek Prawdy. Dla samych kobiet różnica będzie równie doniosła, jak różnica między nocą a dniem.
     (...)Przebudzenie seksualne u kobiet niejednokrotnie prowadzi do wstąpienia na drogę duchową. Mężczyzna może żyć w celibacie i osiągnąć oświecenie duchowe, u kobiet natomiast oświeceniu sprzyjają elektryczne wyładowania orgazmu. Kochająca się kobieta wznieca potężną energię seksualną i duchową, śakti, która przedostaje się do jej ciała i psychiki, stwarzając podłoże dla duchowego przebudzenia i oświecenia. Tantra uważa duchowość za jedną z postaci energii seksualnej, zatem kiedy kobieta podnosi swój potencjał płciowy - wzmacnia swoją duchowość nieomal na poziomie molekularnym.
   (...)Również z psychologicznego punktu widzenia tantra jest sztuką leczniczą. Praktyka tantryczna jest w stanie rozładować negatywny potencjał czakramu drugiego i tym samym podłączyć do olbrzymiego zasobu pozytywnych energii wszelkie dziedziny życia."

Ch. Muir, C. Muir, Tantra, ss. 75-76.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz