wtorek, 22 lutego 2011

okowy cierpienia i nietrwałości


"Każda żyjąca istota, choćby żyła najdłużej musi w końcu umrzeć. Nie ma innej możliwości. Kiedy zamieszkujesz świat cyklicznej egzystencji, musisz podlegać jego prawom. W samą naturę nawet najwspanialszych rzeczy wbudowane jest to, że, podobnie jak ty, w końcu muszą ulec zniszczeniu. Jak powiedział Budda: Zrozum, że ciało jest nietrwałe jak gliniane naczynie.

(...)Egzystencja każdego z nas naznaczona jest cierpieniem i nietrwałością. Kiedy już rozpoznamy, jak wiele nas łączy, zrozumiemy, że nie ma sensu prowadzić wojen z innymi. Wyobraź sobie grupę więźniów czekających na egzekucję. Dla każdego z nich pobyt w więzieniu skończy się w ten sam sposób. Nie ma sensu kłócić się w tym krótkim czasie, który im pozostał. Tak jak ci więźniowie, również my tkwimy w okowach cierpienia i nietrwałości. W takich okolicznościach nie ma absolutnie żadnego powodu, by walczyć ze sobą nawzajem czy trwonić całą energię, zarówno umysłową, jak i fizyczną, na gromadzenie dóbr materialnych.
(...)Zwykłe szczęście jest jak rosa na czubku źdźbła trawy - znika bardzo szybko. To pokazuje, że jest ono nietrwałe i pozostaje pod wpływem innych sił, przyczyn i warunków. Jego znikanie pokazuje również, że nie ma sposobu, by wszystko działo się po naszej myśli; niezależnie od tego, co zrobisz w ramach cyklicznej egzystencji, nie uda ci się uniknąć cierpienia. Kiedy zrozumiesz, że prawdziwą naturą rzeczy jest cierpienie, nie wstrząśnie tobą żadna zmiana, nawet śmierć."

Dalajlama, Kim naprawdę jesteś, ss. 179-181.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz